środa, marca 08, 2006

ALEXANDER MCQUEEN



Alexander Mcqueen fall 2006
na początku pozdrawiam Justynkę i wszystkich mcqueen lovers i fashion victims! :)
Po dwóch, niezłych, ale nie rewelacyjnych i troszkę komercyjnych kolekcjach AM powrócił z kolejnym pięknym pokazem, podnosząc poziom nie tylko paryskich pokazów pret-a-porter ale takze wszystkich innych na sezon fall/winter 2006.

LilyDonaldson

Freja Beha Erichsen


Ana M.


Gemma Ward

Caroline Trentini

Snejana Onopka

Inguna Butane [uwielbiam ta sukienkę!]

Raquel Zimmermann

Sasha Pivovarova

?

Querelle

Natasha Poly

Vlada R.

Freja Beha Erichsen


Hana Soukupova

Snejana Onopka

Kate Moss

Kolekcja zrobiona pięknie, wszystko starannie przemyslane, a pokaz zakończony owacją na stojąco. Co tylko potwierdza mistrzostwo tego projektanta, który obok Johna Galliano jest chyba obecnie najlepszym designerem z Wysp Brytyjskich.
Kolekcja Mcqueena nie wyglada jak typowe pret-a-porter, ma juz w sobie cos z haute couture. Co jeszcze bardziej podkresla jej urok! Jak dla mnie to najlepsza kolekcja AM od tej na wiosnę lato 2004. Bezapelacyjnie jest to także mój numer jeden na jesień 2006 przed kolekcjami Moschino i Victor&Rolf. Wciąz brakuje tylko powrotu Helmuta Langa...

Komentarze (2):

09 marca, 2006 19:49 , Anonymous Anonimowy pisze...

Oczywiście z Twoją opinią Martusiu zgadzam się w pełni, McQueen jest mistrzem i moi zdaniem tworzy niesamowitą, magiczną atmosferę wokół swych kolekcji i wydaje mi się, że na jego przykładzie widać najlepiej, że kolekcja to nie tylko ciekawe materiały i wykroje, ale przede wszystkim opowiedziana historia, którą McQueen potrafi opowiedzieć w sposób charakterystyczny (oglądając najnowszą kolekcję czuję się jakbym cofała do przeszłości na jakies staroangielskie, tradycyjne polowania) tylko dla niego, choć wydaje mi się, że dwie poprzednie kolekcje nie miały tej atmosfery aczkolwiek tę najnowszą stawiam na równi z tą pastelową "Marry-go-round". Pozdrawiam serdecznie i lecę na style.com :)

 
16 marca, 2006 21:14 , Anonymous Anonimowy pisze...

Ach, McQueen! Ta kolekcja jest dla mnie po prostu boska!!!!! Cieszę się, że wrócił do swojego "starego" (tego najbardziej charakterystycznego- jak kolekcja na lato 2005) stylu i nie ma w zamiarze ubierać mas, a tylko osoby, które jego modę potrafią docenić. Chociaż przyznam, że kolekcja na lato 2006 była świetna! Która z nas nie chciałaby chociaż przez chwilę poczuć się jak prawdziwa Amazonka? :) Osobiście kocham suknię ślubną, którą ma na sobie Raquel Zimmermann. Widzę ją już chyba po raz setny i nie mogę przestać się zachwycać!

Jest jednak rzecz, która w kolekcji mi się nie podoba i której nie jestem w stanie zaakceptować... zwierzęta. Ja wiem, wiem.... zostały użyte w jakimś celu, ale ja w tym wypadku wolę stanąć obok sztuki...

P.S A Helmut Lang ostatnio przebąkiwał coś o powrocie! Niestety, nic pewnego nie wiadomo. A ja tak tęsknię za jego butami!

Pozdrawiam serdecznie!

 

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna