środa, grudnia 02, 2009

JAKUB POLANKA



Młody czeski projektant. Naukę projektowania ubioru rozpoczął w Czechach. I Dzięki sukcesom w Pradze mógł później wyjechać do Paryża i tam rozwijać się pod okiem najlepszych. Za granicą pracował m.in. dla takich takich marek jak Louis Vuitton czy Hermès. W Paryżu też ciągle mieszka i pracuje. W trakcie pobytu we Florencji miał także okazję poznać Huberta de Givenchy. Bardzo chwali sobie pobyt w Paryżu. Zdaniem Polanki sukces w miejscu, gdzie jest tak ogromna konkurencja rzeczywiście coś znaczy.
Był też laureatem nagrody przyznawanej przez czasopismo Elle w konkursie Elle Style Awards w kategorii projektant roku. Jego kolekcje nawiązują do tego, co jest ostatnio w modzie najbardziej cenione. Z jednej strony są bardzo minimalistyczne. Nie zobaczymy tutaj przepychu, pstrokatych barw, nadmiaru elementów. Wszystko jest starannie przemyślane, tak by układało się w jedną całość. Bowiem to właśnie koncepty są też częścią mody tworzonej przez Jakuba Polankę. Z jednej strony projektuje dla popularnych (i komercyjnych) marek, z drugiej wciąż pozostaje gdzieś z boku, dlatego że z powodzeniem łączy modę ze sztuką.


SIMPLE 2009


wiosna/lato 2009


jesień/zima 2009/2010


wiosna/lato 2010

KONCEPTY

"JAN 13"

"TAMING THE BULL"

"FALLEN ANGLES"


zdjęcia: www.jakubpolanka.com

wtorek, grudnia 01, 2009

Czech models

W tym miejscu chciałabym wspomnieć o trzech czeskich modelkach. I chociaż żadna z nich nie pojawia się już regularnie na wybiegu, to w swoim czasie odegrały bardzo istotną rolę (może z wyjątkiem Lindy Vojtovej). Bowiem czy możemy wyobrazić sobie dzisiejszą modę bez takiej gwiazdy jak Eva Herzigová? Hana Soukupová tez niejednokrotnie dostarczała miłośnikom mody (i nie tylko) powody do dyskusji. A to mówiliśmy o jej rywalizacji z Darią Werbowy, innym znów razem pojawiała się przy temacie wagi modelek…Oprócz tych dwóch gwiazd (bo chyba można zaryzykować takie stwierdzenie) czeskiej mody chciałam tutaj jeszcze wspomnieć Lindę Vojtovą. Możliwe, że na świecie jest to już zapomniana modelka, ale w Czechach stale się o niej mówi.







wtorek, września 04, 2007

KOLOR

Viva el color!

Kolorowe ubrania są modne zawsze bez względu na sezon i porę roku. Nawet teraz, gdy bardzo wiele pokazów zdominował futuryzm. Z jednej strony wszędzie błyszczy się i świeci, z drugiej jednak, „pospolite” kolory nie dają za wygraną i utrzymują swą mocną pozycję. Dziwne to, szczególnie gdy przyglądamy się pokazom jesienno -zimowym. Zwykle kojarzą się one nam z czerniami, brązami i szarościami. I rzeczywiście te kolory przeważają. Ale pomiędzy nie wmieszane są odcienie lata - słoneczny żółty, czerwony (czasem w odcieniu wiśni, czasem rosnących gdzieś dziko maków), zielony ( i taki jak u niedojrzałych owoców i ten bardziej „liściasty”) i tak dalej... Projektanci wiedzą jak przemycić trochę wiosny (i lata) i ocieplić te szare, deszczowe i zimne dni.


WIOSNA/LATO 2001











JESIEŃ/ZIMA 2001











WIOSNA/LATO 2002










JESIEŃ/ZIMA 2002











WIOSNA/LATO 2003









JESIEŃ/ZIMA 2003











WIOSNA/LATO 2004









JESIEŃ/ZIMA 2004









WIOSNA/LATO 2005









JESIEŃ/ZIMA 2005










WIOSNA/LATO 2006











JESIEŃ/ZIMA 2006









WIOSNA/LATO 2007










JESIEŃ/ZIMA 2007